Pasierb choć blisko związany ze zmarłym nie ma co liczyć na zachowek

Czas czytania: 5 minut

Dziś o roszczeniach nieuzasadnionych czyli takich które nie mają podstawy prawnej. Opierają się na życzeniu osoby, że zasady współżycia społecznego zadziałają tam gdzie brak litery prawa na której można oprzeć swoje żądanie kierowane do sądu.

Rzecz dotyczy sytuacji, gdzie mój klient otrzymał propozycję zawarcia porozumienia przedsądowego na mocy którego dokonałby zapłaty osobie uprawnionej do otrzymania zachowku. Tego rodzaju czynności są na porządku dziennym w kancelarii. Generalnie jestem za porozumieniem się wszędzie tam gdzie jest wola rozmowy. Zamiast prowadzenia kilkuletniego procesu, można osiągnąć ten sam skutek używając mniej – mniej energii, środków, emocji. Ale dziś nie o tym.

Sytuacja faktyczna była tego rodzaju, że został sporządzony testament na rzecz przyjaciela rodziny czyli mojego klienta. Po śmierci spadkodawczyni do klienta zgłosiła się pasierbica oferując zrzeczenie się prawa do zachowku po zmarłej w zamian za zapłatę części należnego jej zachowku. W pierwszym momencie klient – jak przyznał – chciał przystąpić do podpisania umowy. W końcu zgłosił się do niego „ktoś z rodziny” zmarłej. Postanowił jednak ze mną skonsultować przedstawioną mu propozycję.

Zacząć należy od ustalenia czy żądanie wysuwa osoba uprawniona

Pasierb choć uznawany przez spadkodawcę za „swoje” dziecko zstępnym nie jest.  Nie ma zatem podstawy prawnej do wysuwania roszczenia o zachowek w stosunku do spadkobiercy ustawowego lub testamentowego. 

Roszczenie o zachowek nie jest jak babcine majtki. Przysługuje określonym krewnym, nie da się go rozciągnąć na powinowatych choćby pozostawali w bardzo bliskich relacjach ze zmarłą osobą. 

Zmiana w dziedziczeniu pasierbów po 28 czerwca 2009 roku

Dopuszczenie pasierbów do dziedziczenia jest skutkiem zmian w kodeksie cywilnego z dnia 28 czerwca 2009 roku. Powyższe oznacza, że gdy śmierć spadkodawcy przypadła na ten dzień i dalej, pasierba należy brać pod uwagę jako potencjalnego spadkobiercę ustawowego. Sytuacja pasierba jako spadkobiercy jest jednak słaba, bo dziedziczy on w ostatniej możliwej kolejności. Ponadto może dziedziczyć jedynie wtedy, gdy nie żyją jego rodzice biologiczni. 

Powracając do tematu zachowku …

Zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy należy się zachowek. Tylko te osoby są uprawnione do zachowku. Nikt poza nimi. 

Pasierb jest dzieckiem jednego z małżonków. Nie jest zaś krewnym spadkodawcy.

Powyższe powoduje, że nie ma przymiotu uprawniającego do starania się o należną mu sumę pieniężną po zmarłym z tytułu zachowku. 

Wszystko przez to, że pojęcie zstępnego w prawie cywilnym powiązane jest z pokrewieństwem, a zstępnym jest dziecko wnuk prawnuk. Nie ma znaczenia czy dane dziecko pochodzi z małżeństwa czy nie, jeżeli tylko pochodzenie dziecka od spadkodawcy jest prawnie ustalone. Opcją prawnej zmiany w sytuacji pasierba jest jego bądź jej przysposobienie. Powyższe powoduje nawiązanie więzi prawnej między dzieckiem a małżonkiem niebędącym biologicznym rodzicem i otwiera drogę do dochodzenia zachowku. 

Reasumując, dziedziczenie pasierbów nie jest zależne od więzi uczuciowej łączącej ze spadkodawcą. To samo dotyczy uprawnienia do żądania zachowku.

Sprawa mojego klienta jest na etapie sądowego uregulowania spraw spadkowych po zmarłej. Czy pasierbica wystąpi do sądu z żądaniem? Czas pokaże. Odpowiedzieliśmy Pani grzecznie, że do momentu zakończenia toczącej się sprawy spadkowej nie będziemy wypowiadać się w kwestii wysuniętego przez nią żądania.

Jeśli temat zachowku wydaje Ci się ciekawy, a chcesz poszerzyć swoją wiedzę zapraszam do przeczytania artykułu poniżej.